O wdrażaniu systemu e-TOLL dyskutowano 17 września na posiedzeniu sejmowej podkomisji ds. transportu drogowego z udziałem przedstawicieli przewoźników. Według szefowej Krajowej Administracji Skarbowej, minister Magdaleny Rzeczkowskiej, poza drobnymi niedociągnięciami system e-TOLL jest gotowy, by od 1 października 2021 r. całkowicie przejąć zarządzanie poborem opłat w naszym kraju.
Firmy transportowe, które przewożą towary wrażliwe monitorowane przez system SENT mają coraz mniej czasu, żeby uzyskać identyfikatory biznesowe. Są one niezbędne, by od 1 października korzystać z dróg płatnych i pokrywać koszty przejazdu za pomocą nowego systemu e-TOLL. Jakie konsekwencje czekają przewoźników, jeśli tego nie zrobią? Nawet 10 tys. zł kary za wykonanie przewozu bez przesyłania danych lokalizacyjnych.
Bez mała tyle właśnie wyda nasze państwo na zastąpienie systemu viaTOLL przez e-TOLL. Dodatkowo sporymi kosztami obciążeni zostaną przewoźnicy, którzy muszą zakupić nowe jednostki OBU, na nich też spadnie cała odpowiedzialność za błędy działania systemu. Administracja państwowa ustanowiła trzymiesięczny okres przejściowy, co powoduje wielki niepokój transportowców. „Gdy Niemcy wprowadzali podobny do e-TOLL, satelitarny systemu poboru