Niemcy szturmują szczeciński Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego. Dla tych, którzy stracili uprawnienia przez jazdę pod wpływem alkoholu i narkotyków, polski egzamin może być jedyną szansą, by znowu zasiąść za kółkiem podają motofakty.pl
W szczecińskim WORD rocznie do egzaminu przystępuje około 1000 naszych zachodnich sąsiadów. Każdego dnia do szczecińskich samochodów oznaczonych literą „L” wsiada kilku niemieckich kandydatów na kierowców.
– Mają zabrane prawo jazdy za jazdę pod wpływem alkoholu i narkotyków i w takim przypadku muszą zdać test psychologiczny w Niemczech, który jest bardzo trudny. Zdaje go koło 10 proc, a to wydatek 800 euro – wyjaśnia Cezary Tkaczyk, dyrektor WORD Szczecin.
Jeśli chodzi o egzamin dla obcokrajowca, to mówimy egzaminie teoretycznym. On oczywiście jest w języku niemieckim, natomiast egzamin praktyczny odbywa się w obecności tłumacza przysięgłego.
Obywatel Niemiec, aby przystąpić do egzaminu państwowego musi być zameldowanym w Polsce przez pół roku i odbyć szkolenie.
Źródło: https://www.motofakty.pl/
Źródło fotografii: https://www.motofakty.pl/