Niedawno pisaliśmy o wspólnym stanowisku trzech organizacji przewoźniczych (ZMPD, OZPTD i TLP), które negatywnie oceniają rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o transporcie drogowym oraz niektórych innych ustaw. Teraz swoją miażdżącą opinię wyraziła Krajowa Sekcja Transportu Drogowego NSZZ Solidarność.
W opublikowanym na stronie internetowej liście do Andrzeja Adamczyka – Ministra Infrastruktury (bo ten resort opublikował wspomniany projekt), można przeczytać (cyt., pisownia oryginalna): „… w propozycji przedstawianej przez MI – polegającej na koncepcji, że całość wynagrodzenia kierowcy będzie podlegać składce na FUS nie ma najmniejszego śladu analizy specyfiki pracy kierowców. Z tej specyfiki wynika, że osoby te ponoszą określone koszty związane z wyżywieniem, utrzymaniem higieny osobistej w trasie podczas wykonywania obowiązków pracowniczych. Koncepcja Ministerstwa jak wskazane jest w OSR spowoduje radykalne podniesienie pozapłacowych kosztów pracy. Rodzi się proste pytanie czy podstawowym celem proponowanych rozwiązań jest doprowadzenie do sytuacji, w której presja na samozatrudnienie doprowadzi do de facto likwidacji wykonywania pracy kierowcy w oparciu o stosunek pracy??? … Niestety w propozycji z dnia 27 lipca 2021 nie znajdujemy nawet śladów jakiejkolwiek głębszej refleksji nad strukturą wynagradzania kierowców. I nie znajdujemy śladów jakiejkolwiek wspólnej analizy ze strony wskazanych Ministerstw. Zaproponowanie struktury wynagradzania kierowców zawodowych w postaci wskazanej w przedmiotowym projekcie jest przejawem w naszej ocenie kompletnej impotencji intelektualnej. W sytuacji, w której za kilka miesięcy wchodzi w życie Pakiet Mobilności a od orzeczenia TK minęło ponad 5 lat proponuje się rozwiązanie, którego wartość intelektualna jest równa zeru.” (koniec cytatu).
Tak więc związkowcy nie pozostawiają na projekcie suchej nitki. Z całą treścią listu można się zapoznać na stronie internetowej związku Solidarność.