Od dłuższego czasu trwa chaos przy zmianie systemu poboru opłat drogowych. Skarb Państwa za nasze pieniądze chce naprawić coś, co zepsute nie jest, a kosztami wyposażenia pojazdów w nowe urządzenia pokładowe obciążyć przewoźników.
W drugiej połowie marca ZMPD przeprowadziło wśród przedsiębiorców ankietę online na ten temat. Jak się okazuje, blisko 47% uczestników zadeklarowało brak wiedzy o nowym systemie. Jego projekt krąży po urzędniczych biurkach rozmaitych instytucji państwowych, a kalendarium poszczególnych etapów to same niedotrzymane terminy. Podobno rejestracja ciężarówek ma się rozpocząć w drugiej połowie maja, a system ma ruszyć najpóźniej 1 lipca. Ale prawie 60% ankietowanych nie zna tych terminów.
Administracja państwowa postanowiła przejąć system od Kapscha, a obsługę zarejestrowanych w nim klientów powierzyć … Kapschowi. Zmieni się metoda lokalizowania pojazdów z dotychczasowej, mikrofalowej na geolokalizację satelitarną. Blisko połowa uczestników ankiety nie ma wiedzy o tych zmianach. Negatywnie odbierana jest informacja o pokryciu przez przewoźnika kosztów nabycia nowych urządzeń pokładowych oraz wysokość kar za uchybienia. Dodatkowego smaczku nadaje sytuacji fakt, że dostawca urządzeń nie został jeszcze wyłoniony. Warto zapoznać się z całym podsumowaniem ankiety, dostępnym na stronie ZMPD.