Od poniedziałku, 16 listopada w Niderlandach mają być wystawiane mandaty za korzystanie z telefonów za kierownicą podczas jazdy, na podstawie obrazów zarejestrowanych przez kamery, rozstawione na wiaduktach. Urządzenia te będą automatycznie rozpoznawały osoby z telefonem w dłoni i wykonywały zdjęcia, jak klasyczne fotoradary. Za korzystanie z telefonu podczas prowadzenia pojazdu grozi tam kara w wysokości 230 euro.
Kamery mają działać we wszystkich warunkach pogodowych i prawdopodobnie będą przenoszone z miejsca na miejsce.
Niewykluczone, że kary za korzystanie z telefonu za kierownicą w Niderlandach zostaną zaostrzone. Cztery partie koalicyjne zaapelowały do rządu o szybkie opracowanie nowych zasad ruchu drogowego, w myśl których wysyłanie SMS-ów i korzystanie z aplikacji za kółkiem stanie się przestępstwem. Zmiany w prawie mają iść w kierunku zakwalifikowania używania smartfona za kierownicą jako „lekkomyślne zachowanie podczas jazdy”, tak samo jak po zażyciu narkotyków lub po alkoholu, co w Holandii jest surowo karanym przestępstwem.
Co więcej, odpowiednie przepisy prawne zostaną zmodyfikowane tak, żeby hasło „używanie smarfona podczas kierowania pojazdem” zostało precyzyjnie określone. Dzisiaj prawo daje wiele możliwości interpretacji, co kierowcy-sprawcy wypadków skwapliwie wykorzystują.