Kierowca zjechał na parking. Zadzwonił do żony, z dużym trudem oddychając, zdążył powiedzieć, że ma zawał, po czym telefon upadł i kontakt z mężczyzną się urwał. W czwartkowy wieczór kobieta odebrała telefon od swojego męża, który jest kierowcą. W słuchawce usłyszała – mam zawał- następnie dobiegł charakterystyczny dźwięk upadającego telefonu. Kontakt się urwał. Spanikowana kobieta