Stało się! W środę, 26 stycznia 2022 roku – a więc na tydzień przed wejściem w życie przepisów unijnych – Sejm uchwalił nowelizację ustawy o transporcie drogowym, ustawy o czasie pracy kierowców oraz niektórych innych ustaw. Następnego dnia Prezydent Andrzej Duda podpisał Ustawę i została ona skierowana do publikacji w Dzienniku Ustaw.
Jej przepisy zasadniczo wejdą w życie po upływie miesiąca od dnia ogłoszenia – wyjątkiem są zmiany dotyczące podróży służbowej kierowców, które będą obowiązywać od 2 lutego 2022 roku. To ich właśnie najbardziej obawiają się przewoźnicy międzynarodowi, bo przewracają do góry nogami obowiązujące dotychczas zasady wynagradzania kierowców. Spowoduje to skokowy wzrost kosztów pracy. Jedni mówią o 20% przyroście, inni spodziewają się nawet 40%.
Tak, czy siak – będzie to ogromne obciążenie dla naszych firm, obsługujących całą Europę. Po pierwsze zmiany wprowadzono w ostatniej chwili, pozostawiając tylko kilka dni roboczych na zrewidowanie dokumentów kadrowo – płacowych, zweryfikowanie systemów rozliczania czasu pracy i odpowiednie ustawienie algorytmów wyliczających składki ZUS. Trzeba więc działać w pośpiechu, a ten – jak wiadomo – nie jest dobrym doradcą. Po drugie – te nowe regulacje zbiegają się w czasie z właśnie zaczynającym swoje panowanie Polskim Ładem, który – póki co – budzi więcej trosk, niż daje nadziei. Po trzecie wreszcie wszystko swoimi mackami zagarnia coraz głębsza inflacja.
Kocioł z tą zupą już stoi na ogniu. Jedni liczą, że się nią najedzą do syta dzięki wyższym podatkom i większej daninie na ZUS. Kierowcom błądzi po głowach nadzieja na grubsze portfele. Pracodawcom zaś strach zagląda w oczy. Polscy przewoźnicy międzynarodowi już nie raz dowiedli swojej siły, wytrwałości i uporu. Czy tym razem wytrzymają, czy będą padać jak muchy? A może dadzą Państwu pstryczka w nos i przeniosą swoje firmy za granicę? Odpowiedzi poznamy szybko – 2 luty już za klika dni.